sory, ale tak się znają, ze gościa to nie uratowali. Bo najpierw kombinowali jak wejsć przez drzwi, jakieś 15 minut, wóz z drabiną stał sobie wtedy bezczynnie, potem, gdy zorientowali, ze się nie da, wóz najpierw jechał na drugą stronę bloku, potem był zabezpieczany przed przewróceniem, potem podpinano węże, ustaweiano drabinę, wciągano węze na drabinę, dopiero potem ją rozsuwano. Trwało to z pół godziny.A jeszcze dodatkopwo wąż strzelił i trzeba było podpinać nowy. Sory, ale było 5 czy 6 jednostek, nie mozna było próbować z jednej i drugiej strony JEDNOCZEŚNIE>???
Napisany przez ~only, 07.03.2012 19:51
Najnowsze komentarze