(...) Katyń znowu ma zniknąć z widoku. Obok muszą być ruskie napisy. Kogo trzeba postawić na cokół decydują Moniki i Lisy. Pójdę jutro Krakowskim Przedmieściem przez kordony, bariery, zakazy. Może inni dołączą tam wreszcie, bo nie lubią dostawać po twarzy. Bo szacunku żądają dla swoich. Bo widzieli tych w błoto wdeptanych. Taka rana się szybko nie goi! Taki cios jest niezapomniany! Rosja nam już tablice zamienia. Ameryka śle uśmiech z daleka. Przekonują, że nie ma sumienia. Czy są jakieś prawa człowieka? Marek Gajowniczek - 9.04.2011
Napisany przez ~wilos1, 09.04.2011 23:10
Najnowsze komentarze