@drrwal. Instalacja fotowoltaiczna bez akumulatorów nie nadaje się do sensownego zasilania domu bez współpracy z siecią energetyczną bo taka instalacja: 1. jest zbyt "mięka" 2. ma zmienną wydajność. Dowolne urządzenie elektryczne z przetwornicą jak. n.p. TV na starcie potrafi zażądać ze źródła zasilania "w piku" kilkadziesiąt A. Dzieje się tak przez kikanaście milisekund ale żadna typowa domowa instalacja fotowoltaiczna nie jest w stanie tego zapewnić. Poza tym instalacje domowe są obliczone na uśrednione zapotrzebowanie. Jeśli równocześnie "idzie" w domu pralka i piekarnik elektryczny to potrzeba w tym czasie ponad 4 kW (nie licząc reszty odbiorników) W dzień pochmurny gdy fotowoltaika pracuje z wydajnością 20% trzeba by mieć teoretycznie instalację grubo ponad 20kW. A i tak taka instalacja będzie zbyt "mięka" pod względem energetycznym. To się po prostu nie uda. Jeśli chcesz komuś zarzucać nieznajomość elektrotechniki to nie pisz takich bzdur że "nad napięciem czuwa transformator". Transformator to element pasywny zmieniający napięcie wyjściowe do wejściowego w proporcji zgodnej ze swoją przekładnią. Na pewno nad niczym nie czuwa. Ten twój przykład z grzałka zasilaną z fotowoltaiki ma się nijak do potrzeb zasilania urządzeń w gospodarstwie domowym. Grzać wodę w bojlerze z fotowoltaiki można bo grzałce to zwisa czy grzeje z pełną mocą czy z mocą 10%. Kiedyś - prędzej czy później woda się zagrzeje. Takie fotowoltaiczne zestawy do grzania wody są zresztą do kupienia. Urządzenia domowe wymagają konkretnych parametrów źródła zasilania.
Napisany przez ~takaprawda, 21.07.2022 08:40
Najnowsze komentarze