"Kinderlager Pogrebin" mnie też kojarzy się z wieloma rzeczami, ale nie z bajką. Koncentracja porwanych polskich dzieci, przez niemieckiego okupanta, przy systemowym, błyskawicznym wymordowaniu dorosłych krewnych, według klucza stopnia pokrewieństwa (minumum = rodzice, rodzeństwo ojca z małżonkami, rodzeństwo matki z małżonkami, dziadkowie z obu stron), na pewno nie powinno być przenoszone do sfery bajek. Ofiary jeszcze są na tym świecie.
Napisany przez ~LewackiGrantNaukowy, 05.09.2021 11:14
Najnowsze komentarze