Hahaha. To ja tam wczoraj jechałem, grzecznie, 20 kmnaha, pilnie wypatrywałem aut, mogacych wychynąć z uliczek, po prawej stronie, ale dogonił mnie (a raczej o mało nie wpakował we mnie) facio busem blaszakiem, który, jak się okazało chyba jest "rezydentem" jednego z domów przy tej ulicy. Dojeżdżał do mnie no tak z 60 - 70 kmnaha, i niewiele wolniej wjechał do bramy na posesję. To ja mam pytanie, do sygnalizujących problem mieszkańców: Czy na pewno tylko postronni kierowcy sieją tam postrach?
Napisany przez ~LGN, 17.08.2021 16:42
Najnowsze komentarze