Szkoda dzieciaka, ale powiem tak po pierwsze primo jak jadę z dziećmi na przejażdżkę rowerową podstawą jest to że synowie jadą przede mną a nie za. Drugie primo jest fakt że nie raz nie dwa nawet idiota z osobówki przejeżdża za blisko i zawsze staram się wychylić na jezdni z 20-30cm bardziej niż synowie aby ich uchronić i zmusić kierowców do większej odległości od mojego dziecka. Po trzecie jak nie ma ścieżki rowerowej to ok nie mam pretensji do roweżystów, że jadą ulicą ale jak jest ku**a ścieżka rowerowa a imbecyle jadą ulicą to mnie szlak trafia czy jadę osobówką, rowerem czy tirem bo tymi pojazdami poruszam się na co dzień. Wtedy mam ochotę zatrzymać się i dać takiemu w twarz.
Napisany przez ~potrójny_król_szosy, 13.07.2021 21:20
Najnowsze komentarze