Widzicie, jak to dobrze było misiewicza zrobić prezydentem upadającego miasteczka? Nic nie umiał, a teraz jest lepiej, bo się nauczył jak naście lat, żwirkiem i farbkami pudrować, co u jego początków było brzydkie. A ja wam przypomnę, że z "malowania trawy" już Bareja robił bekę, bo chyba zapominacie. Samo rozkładanie kostki wibroprasowanej tu i tam, to nie jest żadna zasługa tylko zwykła kasa do wydania (samograj wszechobecny jak Polska długa i szeroka). To potrafi nawet ruska Łajka (taki pies co w kosmos poleciał), jeśli stosowną uchwałą rady miejskiej, odcisk jej łapy uznać za pełnoprawny podpis na decyzji. Wszystko robią urzędnicy, bez potrzeby angażowania oświeconego księcia, a programy razem z kasą idą na te wszystkie "malowania trawy" z zewnątrz, czyli z naszej kapsy.
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 09.04.2021 10:21
Najnowsze komentarze