To ciekawe, że co w Pszowie jeszcze jest sumą kilku strug i potoków (większość zaczyna się w rejonach mieszkaniowych, podpiętych do kanalizacji sanitarnej), to już w wielkomiejskiej Zawadzie nagle jest "rowem", bo jest kasa do wydania na kolejny brukowany skwerek. Po prostu chcą uklepać kolejny plac pod kolejny pomnik marnotrawstwa, który tam zaplanowano. Przyroda, włącznie z drzewami (podchody do wycięcia drzew były opisywane jakiś czas temu - przy Siarkowej / Oraczy też podobne ciągoty, przy tej samej rzeczce, do wycięcia olszyn) i płynącą wodą, która jest ciekiem wodnym, a nie "rowem", stoi tu na drodze inwestycji. jak tylko Zawada przestanie zrzucać ścieki do rzeczki, to przestanie wam ona śmierdzieć.
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 16.03.2021 09:12
Najnowsze komentarze