Właściwie to się nie ma czemu dziwić. Jak ktoś myśli że architekt rozwiąże problemy związane z budową budynku i z jego odwodnieniem to tak jest. Zarówno w urzędzie jak i przy realizacji inwestycji brak jest fachowców, budowlańców. Ale są architekci. No to mają ładny budynek pełen wody. Jak oni robili te badania latem w czasie suszy kiedy okoliczne drzewa ściągały wszystkie wody gruntowe aby przetrwać? No i kto interpretował te wyniki badań? A nie widzieli że budynek jest położony w dole i jak wybrukują cały ten teren to nie będzie powierzchni gdzie woda mogłaby wsiąkać w grunt? A może przy robotach przerwali gdzieś drenaż i cała woda zamiast odpływać to leje się do piwnic. Czy sprawdzili odwodnienie całej stacji czy tylko budynek? Czy w ogóle jest zrobiony drenaż wokół budynku? Niech najpierw przeczyszczą i sprawdzą kanalizację deszczową przyległych dróg i terenu stacji a potem decydują o sposobach naprawy
Napisany przez ~gościu6, 04.03.2021 11:09
Najnowsze komentarze