Nie znam sytuacji ani położenia działek, ale na pewno na miejscu własciciela bym nie oddał swojej własności, bo tak sie komuś podoba i chce przez moje podwórko wybudować drogę. Ten kto wybudował sobie dom gdzieś w polu doskonale musiał zdawać sobie sprawę z tej sytuacji, to samo obecny dzierżawca. Teraz pretensje do Bogu ducha winnego sąsiada, że nie chce żeby jego działkę przecinała droga. Co to kogo obchodzi, że tam gdzie powinna być droga, jest zaorane pole.
Napisany przez ~henk, 28.02.2021 08:46
Najnowsze komentarze