Czy w krajach, w których media taki podatek od reklam płacą od lat, media są "bez wyboru"? Brakuje tam "wolności słowa"? Czy to przystoi, aby media, które kibicowały tuskowym pomysłom na obkładanie Polaków podatkami i dłuższym wiekiem emerytalnym, a potem wróżyły upadek finansów, kiedy PIS te obciążenia luzował, KŁAMAŁY, że fiskalizacja dochodów ma cokolwiek wspólnego z wolnością słowa, prasy? Czy w interesie Polaków w ogóle jest bronienie zachodnich gigantów medialnych, bezczelnie optymalizujących swoje rozliczenia, przed uczciwym płaceniem podatków w Polsce? Przecież pieniądz z Polski wyprowadzony, po prostu zasila inną gospodarkę, najpewniej macierzystą danego koncernu.
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 11.02.2021 08:33
Najnowsze komentarze