Czepiacie się. Jeśli ten element przetrwa parę lat i będzie kilka razy ponownie ustawiany (niekoniecznie na Rynku), to przecież jest to działanie ekonomiczne i ekologiczne (jeszcze lepiej byłoby, gdyby jakiś świerk rósł, po prostu, na Rynku, posiadającym zieleniec, a tylko był ozdabiany, od święta). Do tego miasta, które nie chorują na gigantomanię idą w dobrą stronę, jeśli chodzi o konsumeryzm, serwowany nam już przecież przy każdej okazji. Chyba, że okaże się, iż to zakup jednoroczny .... :)
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 28.12.2020 12:18
Najnowsze komentarze