A może kapelani w wojsku mają dbać o to, żeby wojsko "po broń" sięgało jak najmniej? Nie są czasem jak streetworkerzy wśród narkomanów lub prostytutek? Jak lekarze przy łóżku chorego? Jak policjanci przeprowadzający dzieci na pasach, spowalniający szaleńców na wylotówkach z miast? Nie są pomyślani jako prewencja przed całkowitym? Czy księży naszych sobie nie postawiliśmy, w naszej religii, jako prewencji przed dnem piekła?
Napisany przez ~LewackiGrantNaukowy, 29.10.2020 12:14
Najnowsze komentarze