Gdyby nie Fita to Polowy nie zostałby prezydentem, bo poparcie PiSu w Raciborzu to za mało. Fita dawał Polowemu balans i w oczach wielu wyborców był gwarancją umiarkowania - centrum. Tego zabrakło pani Ronin podczas poprzednich wyborów. Teraz mamy tylko skrajnego i niedoświadczonego Polowego, który wkracza w półmetek rządzenia z balastem konfliktów, którymi dzieli miasto i zraża do siebie mieszkańców. Zapowiada się ciekawie
Napisany przez ~PsychologiaPRIM, 29.10.2020 11:03
Najnowsze komentarze