Czegoś nie rozumiem. Jeżeli wiedział,że członek rodziny ma koronowirusa to dlaczego sanepid nie kazał mu być na kwarantannie? Dlaczego osoba publiczna , starosta mając podejrzeniaże najbliższy członek rodziny jest zarażony chodzi po urzędach, robi imprezki z okazji dnia nauczyciela, spotyka się z politykami wiedząc,że powinien być na kwarantannie. Czy to nie jest karane? Kto powinien ponieść konsekwencje narażania ludzi na utratę zdrowia- sanepid, czy nierozważny starosta?!!!!!! Ludzie co tu się dzieje ? Skoro oszukują ci co powinni o nas dbać, szukać rozwiązań, ochraniać nas!!!!! Czego jeszcze można się spodziewać po takim samolubnym człowieku!!!!
Napisany przez ~tatuaż, 17.10.2020 16:20
Najnowsze komentarze