Na ulicach cichosza Na chodnikach cichosza Nie ma Mickiewicza I nie ma też Włosia Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno i zima Nie ma nie ma Gawendy I dialogu też ni ma Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno syf leży To nie czas dla Andrzeja No i nie ma Dunkiewicz W rękach, w głowach coś Kuso W ustach, w oczach się rusza Nie ma klubu wiatraków I nie będzie Dariusza Tu cichosza, tam cicho Zuzki ,Anki tez ni ma Przepadł wreszcie Koniecznie bo się nowe zaczyna Na ulicach cichosza Na chodnikach są schody Nic już nie krępuje chociaż nie ma nie ma swobody
Napisany przez ~butkalody, 10.07.2020 00:08
Najnowsze komentarze