REWELACJA.w tym szpitalu od zawsze działa przecież oddział zakazny, którego pacjenci z założenia mogą siać różnymi chorobotwórczymi patogenami i czasem jednak trzeba im wykonać rtg i tk.a zakład diagnostyki i terapii / najpierw szpitalny a potem sprzedany tomma/ nie miał i nie ma gotowości do pracy w szpitalu w którym był i jest oddział zakazny? to co robiono kiedy pacjent z zakaznego oddziału potrzebował diagnostyki np wykonania TK? 0dmawiano mu jej, skoro Tomma nie miała gotowości do diagnostyki pacjentów z chorobą zakazną? KTO PODPISAŁ Z TOMMA TAKĄ UMOWĘ,KTÓRA NIE OBEJMOWAŁA PACJENTÓW Z ODDZIAŁU ZAKAZNEGO? a jak wykonywano diagnostykę pacjentów z interny, pulmunologi,którzy mieli zapalenie płuc? czy to też choroba przenoszona przez wirusy t i bakterie? A CZY ODDZIAŁ INTENSYWNEJ TERAPII ma gotowość do pracy w szpitalu zakaznym? bo jeśli nie to zdecydowanie nie jest ok a czy ten szpital można w tak krótkim czasie przekształcić w zakazny z zachowaniem minimum wymagań w sytuacji kiedy w szpitalu jest wentylacja grawitacyjna a ciągi komunikacyjne w głównym budynku szpitala też nie były planowane dla szpitala zakaznego a całkiem ich zmienić się nie da przynajmniej ze względu na windy, którymi trzeba jednak się poruszać.wentylacji też w tak krótkim czasie nie da się zmienić. pora skończyć z radosnymi konferencjami prasowymi i liczeniem kasy jaka może do szpitala spłynąć a pora zająć się na poważnie organizacją ochrony zdrowia w szpitalu ,gminie i powiecie.
Napisany przez ~zdrufkazycze, 23.03.2020 07:20
Najnowsze komentarze