Mi to się marzy odnowienie trasy Racibórz-Opava przez Krzanowice. Niestety zdaję sobie sprawę z nierealności tego zadania. Już pomijam stronę finansową, bardziej chodzi o to, że w Kuchelnej, w miejscu, którym szły tory kolejowe są wybudowane domy, zasypany przejazd (aktualnie b jest tam zwykła droga bez mostu/wiaduktu) itd. a szkoda... Było by miło, jakby tak kursował taki szynobus, jak w Czechach. Normalnego składu nie potrzeba... No cóż, pomarzyć można...
Napisany przez ble, 09.03.2020 22:46
Najnowsze komentarze