Prywatna sprawa może być wtedy, jak ktoś ma kochankę, dziecko na boku albo kocha inaczej, to jest prywatna sprawa, ale jeśli ktoś naraża nasze życie i zdrowie oraz naszych bliskich, to to już nie jest prywatna sprawa a publiczna bo jechał drogą publiczną a nie prywatną. Hipokryzja tego jest taka, że nie tak dawno radny chciał bezpiecznej drogi na Konopnickiej. Ciekawe czy na Policji i w Sądzie też powie że to jest jego prywatna sprawa, tym bardziej że sam jest osobą publiczną. Jeśli krytyka pijanych kierowców jest hejtem, to czym by było chwalenie tego postępowania?
Napisany przez ~wertaw, 06.02.2020 16:19
Najnowsze komentarze