Taka krótka historia. W warszawce żyje Jaś. Jaś na nazwisko ma Śpiewak. Pomawiał pewną panią mecenas, córkę znanego profesora prawnika byłego ministra. Pani mecenas pisała , przekazywała dokumenty, prostowała prosiła o zaprzestanie. Jaś nie przestał, został skazany i teraz wszędzie płacze i Dudę o ułaskawienie prosi. Mec Dubois podobnie, pisał, prostował,prosił, a Jaś pomawiał dalej Dubois kancelarię. No więc mecenas złożył pozew przeciwko Jasiowi i Jasiu znowu płacze w mediach. gdybym ja był na miejscu Kiecy, już dawno podjąłbym kroki prawne. A tak, emhaelek dalej szczuje, pomawia........, może ktoś może się wkurzy i emhaelek będzie prosił o ułaskawienie swojego guru andriu.
Napisany przez zezem, 13.01.2020 21:10
Najnowsze komentarze