Puchacz, tego, co oni wciągają do płuc, gotując latami, w małych klitkach, na gazie (otwarte palenisko) i biorąc kąpiele w 3,5m3 łazieneczki, z junkersem, o mocy 15-24 kW, nad głową, to my w życiu nie zobaczymy. Jak jeszcze widzę mieszkańca króliczoka, który sobie w mieszkaniu (jakby mu było mało stężeń CO, CO2, 2CO, NOx i SOx z gazu i notorycznego niedoboru tlenu), nastrojowe świeczki zapala i wentylacje zakleja.... :)
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 13.01.2020 14:37
Najnowsze komentarze