Mój sąsiad całe zycie palił wszystkim czym popadnie. Nawet zwoził smiertelnie niebezpieczne podkłady kolejowe. Od dwóch lat, kiedy się okazało że jego malutka wnuczka choruje na astmę, zmienił hanysowskie obyczaje i kupił kocioł gazowy. Teraz upomina sąsiadów, że z ich kominów leci za dużo dymu, mimo ze sąsiedzi nie łamią przepisów antysmogowych.
Napisany przez ~Nowocześniak, 10.01.2020 15:11
Najnowsze komentarze