Na złość zrobicie tylko dzieciom. Najlepiej jak po wojnie zrobić klasy po 40 osób, a jedna osoba powinna uczyć wszystkiego. We Włoszech w zeszłym roku nauczyciele wywalczyli, że klasy mają liczyć max. 18 osób, ale przecież tam się nie znają. Winni wszystkiemu będą teraz nauczyciele i samorządu,a nie rząd, który co roku daje mniej pieniędzy w porównaniu z rosnącymi kosztami. Nauczyciele to krezusi, od stycznia mieli nową podwyżkę (nauczycielom stażystom i kontraktowym pensję musieli wyrównać do najniższej krajowej).
Napisany przez ~sdfsffd, 09.01.2020 07:39
Najnowsze komentarze