@leszek2 - ja tu dramatu nie widzę. prawo do wypowiadania opinii ma każdy. nie każdemu jednak moja opinia może się podobać. to jak słabą wiedzą dysponujesz świadczą twoje słowa "kieca odsunął cię od ciebie". w gwoli ścisłości, w 2006 roku kieca zaproponował mi stanowisko w urzędzie, miał być konkurs (ustawiony) - są świadkowie, bo było nas dwóch. miałem pytania wręczone przez kiecę przed konkursem (król nadużył czy złamał prawo?) nie przystąpiłem do niego i nie żałuję. mam ciekawsze zajęcia w życiu niż być urzędnikiem podporządkowanym woli kiecy, który kiedy stwierdza, że ktoś jest mu niepotrzebny idzie w brutalnie odstawkę. ślepe posłuszeństwo nie jest moją domeną. wmawianie, że chodzi o zemstę jest czystą głupotą z twojej strony. wodzisławski "grajdołek polityczny" to po prostu moje hobby dlatego nie mam potrzeby kandydowania. mało kto potrafi to zrozumieć bo większość wychodzi z założenia, że trzeba mieć w czymś interes, a to po prostu błędna interpretacja @zezem - od wielu lat nie mieszkam w wodzisławiu śląskim zatem musisz znaleźć inną teorię spiskową "do tragedii czy dramatu mieszkańca(ów)". nie podobają mi się posunięcia kiecy, i o tym piszę w taki czy nie inny sposób. z zasady mało kogo chwalę na szczeblu zawodowym. robię wyjątki ale kieca póki co nie zasłużył na to w mojej ocenie. mocno zapunktował z dworcem kolejowym, ze względu na transport publiczny, ale to jeszcze nie jest powód by go pochwalić. po targach w Brnie zdarzyło mi się pochwalić urząd bo rzeczywiście na to zasłużyli. od tego czasu echo. a nie mam zwyczaju chwalić kogoś za to, że robi swoją robotę którą po prostu musi robić.
Napisany przez mhl999, 23.12.2019 20:24
Najnowsze komentarze