i tak sympatyczna inicjatywa emerytowanego funkcjonariusza, fajny hubertusowy piknik na łące przy rzece,zamienił się w huczne widowisku z żałosną msza polową w tle ,w interesie ministerka i kwakaczy. W tym roku było grubo ,więc może i sprawiedliwości fund się do tego dołożył i miasto też? Pozostały kupy końskie na ściezce rowerowej, Żal tej atmosfery i ludzi sprzed lat ,co klimat tego pikniku kiedyś tworzyli.
Napisany przez ~pocotatokatka, 29.09.2019 10:20
Najnowsze komentarze