Wychowujemy dzieci pierdoły. Jeżeli miasto może zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy rocznie - i przeszkodą jest tylko to, że zmieni się wychowawczyni... to o czym my mówimy? Dzieci zmieniają szkoły przy przeprowadzkach, zmieniają przedszkola na tańsze (państwowe), zmieniają żłobki - i żyją. Wychowawcy też się zmieniają bo chorują etc. Widać dotychczas wydawano kasę na prawo i lewo, nikt jej nie liczył...
Napisany przez ~EfektŻyskiego, 22.08.2019 07:39
Najnowsze komentarze