Przede wszystkim trzeba zacząć od tego że powstanie takiej strefy nie jest przesądzone. A jeśli chodzi o zasady, to moim zdaniem wolność jednostki może być ograniczona tylko naruszeniem wolności innych. Jeśli ktoś lubi golonko popijać piwem a nie wodą mineralną to dlaczego mu tego zabronić? To nie jest zbrodnia. Nie rozumiem też automatycznego szufladkowania - pije piwo znaczy że alkoholik. Trochę to trąca "Bareją" i z pewnością jest i smutne i żałosne. Należy natomiast karać winnych naruszenia przepisów prawa. Np. tych którzy "szczają" w krzakach - nieistotne czy robią to po piwie czy wodzie, czy tych którzy zakłócają spokój innych (n.p. urządzają nocne burdy lub ryczą przez megafon i przeszkadzają w jakiejś imprezie...) - też niezależnie od tego czy są czy nie są pod wpływem alkoholu.
Napisany przez Oberwator_R, 07.03.2019 13:15
Najnowsze komentarze