1) Rozumiem zagrożenia związane z spadającymi gałęziami ale czy zamiast wycinki nie można było przyciąć drzewa ? Patrząc na ścięte pnie nie widać by były zbutwiałe. 2) Moim zdaniem liczba nasadzeń powinna wynośic conajmniej 5-krotność wycinki, czyli około 800 nowych drzewek, by wyrównać straty w przyrodzie. [wycinka dużych drzew, zaś nasadzenia to małe drzewka]
Napisany przez ~mieszkaniec_22, 13.02.2019 14:44
Najnowsze komentarze