Mieszkańcy powiedzieli pani B. nie - jako kandydatowi na radnego. Nie znaczy to, że nie może wykonywać zawodu zaufania społecznego. Że nie może być lekarzem, nauczycielem, kasjerem w banku, zastępcą burmistrza. Tu nie jest potrzebna wygrana w wyborach a jedynie kompetencje i zaufanie przełożonego. Który powołuje taką osobę. Ty Objektywny nie masz na tym forum żadnego poważania ani aprobaty. Ale nie znaczy to, że nie możesz tu pisywać. Mylą Ci się po prostu sprawy, tematy i problemy. Mieszkańcy wybrali burmistrza, co nie znaczy, że mają obecnie obsadzać stanowiska w urzędzie. To nie ich kompetencja. Zresztą sami tego nie chcą. Obdarzyli Marcina zaufaniem i wierzą, że on zrobi to dobrze. W przeciwieństwie do pana M.W., któremu nie udzielili mandatu zaufania na burmistrza, pomimo, że uznali że radnym będzie dobrym. I wobec braku poparcia na burmistrza nie oczekujemy od niego rezygnacji z funkcji radnego
Napisany przez zgrzyz, 22.11.2018 17:01
Najnowsze komentarze