Ten minister w sumie nic nie obiecywał. Powiedział, że w szpitalu knocą wnioski o pieniądze europejskie. Jedyni w całym kraju. Można powiedzieć: raciborski szpital jest najlepszy w Polsce pod tym względem. Pierwszy wniosek sknocony, drugi też. Linia obrony: to nie my, to wynajęta firma i nic nie tracimy bo jej nie płacimy póki nie będzie dotacji. Oszczędzą parę tysięcy stracą grube miliony - zaskakująca ekonomia. Wizyta ministra była pożyteczna, zaangażowanie kandydata pozytywne, pytanie co z tą żabą zrobią lokalni włodarze z powiatu i zatrudniony przez nich dyrektor szpitala, bo to ich broszka.
Napisany przez ~Świtezianka, 30.10.2018 14:14
Najnowsze komentarze