Nie spotkałem się jeszcze z (w domyśle po lekturze ostatniego z wpisów) z wulgarnym, publicznym zachowaniem urzędującego Prezydenta Miasta. Nie miałem także do czynienia z jakimkolwiek zapisem dokumentującym "pyskowanie" pana Mirosława Lenka. Oczywiście warto takie przypadki wskazywać i piętnować, ale czy w ogóle występują? Mam ogromne wątpliwości. Słuchałem poprzedniej debaty raciborskich kandydatów na prezydenta i z całą pewnością nie doszło na niej do choćby podejrzenia pyskówki. Może pan Dariusz Polowy inaczej niż większość ludzi definiuje słowo pyskowanie. Czy chodzi mu o nazywanie twarzy ludzkich pyskami?
Napisany przez ~Świtezianka, 24.10.2018 23:42
Najnowsze komentarze