@klony - to kwestie subiektywne. Ogólnie Wodzisław zdecydowanie lepiej sobie radzi od secesjonistów, które stoją w miejscu i nie mają pomysłu na rozwój. Tężnia w Radlinie to ciekawy pomysł i zarazem przykład jak bardzo małe miasteczka nie radzą sobie z takimi projektami... Zlokalizowanie tężni przy kopcących chałupach, drodze i parkingu oddalonym o kilka metrów, a także lokalizacja placu zabaw przy ławkach gdzie starsze osoby chcą kontenplować to powód do wielu żartów osób które tam przyjeżdżają i przestroga jak nie tworzyć czegoś co bardziej przypomina wiejski lunapark, a profesjonalne miejsce wypoczynku. Brak możliwości dojazdu komunikacją zbiorową, brak ścieżek rowerowych. W Rybniku tematem zajęli się fachowcy i wypadło znacznie lepiej - ładny pawilon otoczony stawem i zielenią, cisza, parking oddalony o jakieś 50 metrów. Blisko do przystanku autobusowego, powiązanie siecią dróg rowerowych. Jeśli Radlin nie jest okradany przez nikogo to dlaczego w ciągu tylu lat samodzielności wybudował tylko... drewnianą tężnię? Dlaczego nie pojawiają się żadne nowe budynki? Dlaczego okolice dworca kolejowego są tak przerażające? Dlaczego nie powstał jakiś parking wielopoziomowy który zlikwidowałby ten "komis samochodowy" wzdłuż głównej ulicy miasteczka? Radlin, Rydułtowy, Pszów - to przykłady na to, że samodzielność może zwiększyć zaścianek, stagnację i bylejakość...
Napisany przez Arteks, 03.10.2018 21:20
Najnowsze komentarze