Po wczorajszym spotkaniu P. Zawadzkiego z garstką ludzi, bo trudno startujących w wyborach zaliczyć do tych co własnej przyszli woli. Slogany, hasła, żadnych konkretów, totalny brak wiedzy o mieście. Na pytanie czy startuje z tej wspólnoty, która dała nam aktualną burmistrz wije się jak piskorz, bo mnie poproszono, bo nie wiedziałem, a stworzenie lokalnego komitetu to dużo zachodu. Tragedia. No i opowieść o znajomościach tam i tam i jeszcze tam, jak jakaś bajka, tylko ów Pan zapomniał że te znajomości odeszły jak i on w polityczny niebyt, a sam jako PeOwiec nie ma teraz czego szukać u tych co o środkach i ich podziale decydują. Potwierdziło się to co tu i ówdzie słychać, Pan tylko mieszka w Pszowie i nigdy ani zawodowo ani w jakikolwiek inny sposób z tym miastem nie był związany. Wyuczony roli polityk a nie gospodarz miasta.
Napisany przez arsen01, 02.10.2018 13:40
Najnowsze komentarze