No co tu dużo pisać...Może myślała,że zdąży,może jak się pozaglądała w tą stronę,to akurat synka jeszcze nie było.Jak jeżdżą motocykliści to wiadomo...Brakuje informacji na jakiej prędkości zarzymała się wajcha na liczniku...Szkoda synka,ale panuje taka zasada,że jak się zbliza do skrzyżowania,to się zwalnia a nie gna na złamanie karku,no ita zasada gości w BMW i motocyklistów też dotyczy...Jak kobiety ruszają z pod świateł i włączają się do ruchu,to też wiadomo.Oby przeżył i szybko z tego wyszedł,bo baba będzie miała go całe życie na sumieniu,no i to już tu nie ma znaczenia,czy mu wyjechała,czy on gnał na skręcenie karku,od po prostu,wyrzuty sumienia człowieka,który ma serca,a z tym ciężko funkcjonować normalnie i pozbierać się.Także zdrowiej gościu i wstawaj szybko na nogi
Napisany przez ~szofier, 06.08.2018 14:11
Najnowsze komentarze