Jesteście niesprawiedliwi. Co weekend, nie tylko w dni Wodzia, przez park przewija się multum ludzi, z których, lekko licząc, 75% kulturą zbytnio nie grzeszy. Dziwi kogoś, że można zasyfić dany kawałek miasta w kilka godzin (na przykład z piątku na sobotę)? Niech się wybierze na dowolną imprezkę plenerową, do dowolnego miasta (i kraju). Często nogi połamie na śmieciach (bo żaden śmieciarz nie będzie łaził za ludźmi i podnosił po nich papierków na bieżąco. Uwaga ekologiczna - hałas płoszy zwierzęta, również ptaki.
Napisany przez ~Bernardo, 11.06.2018 11:07
Najnowsze komentarze