chyba fafultety......., ale po tych trzech fafultetach dalej nie wyjaśniasz gdzie i jakie są granice moralności. być może składając fałszywy podpis działała w najlepszej wierze i granicach swojej moralności na np obstrukcyjne działania osoby przeciwko temu stowarzyszeniu i osobom w nim działającym ?, gdzie jak najbardziej dla niej takie działanie mogło wydawać się moralne. ja bez fafultetów :) wiem że są granice prawa. I to one regulują czy ta pani mogła być zatrudniona. zauważ że "pani" napisałem przez małe "p" co odzwierciedla mój stosunek do sprawy, aczkolwiek nie mam zamiaru bełkotać o moralności, światopoglądach i klauzulach sumienia.
Napisany przez zezem, 18.04.2018 19:51
Najnowsze komentarze