To co mówi Wójt Adamczyk nie jest pewnikiem. Opublikowana przez GDDKiA ( Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad ) specyfikacja budowy dróg jednoznacznie określa, że asfalt kładzie się w temperaturze od +5 stopni Celsjusza w zwyż, a w uzasadnionych przypadkach, na wniosek inwestora ( czyli w tym przypadku Gminy ) można dopuścić asfaltowanie w tak niskich temperaturach ( obowiązują np. podgrzewanie asfaltu do odpowiedniej temperatury ze 120 stopni celsjusza do 160 stopni), lecz w tym momencie odpowiedzialność ponosi zarządca drogi, czyli Wójt. Jak do tego mają się warunki gwarancji? Myślę, że Wójt nam to wyjaśni za pomocą Pana Redaktora Naczelnego Nowin. Tego dnia, co jest istotne, temperatura powietrza w godzinach asfaltowania wynosiła około -3 stopnie C, a już około godz, 17.00 wynosiła -6, -7 stopni Celsjusza. Pan Wójt zapomniał dodać, że w tym dniu była wykonywana nawierzchnia , która jest najistotniejszą, tworzącą podkład, który jest później wiązany z nawierzchnią ścieralną. Asfalt przy tych temperaturach wystygnie w mgnieniu oka tworząc bezwartościową mieszankę. W tym przypadku gwarancja "weźmie w łeb".
Napisany przez zawiedzeni, 05.03.2018 10:00
Najnowsze komentarze