Do farsa. ja tam akurat nie osądzam kto jest czyim poplecznikiem, ale mam takjie zdanie, że jak będe chciał przeczytac urzędowe komunikaty to sobie wejdę na urzedową strone albo fejsbuka, a od dziennikarzy bym oczekiwał, zeby sobie sami zdobywali informacje i to równiez takie, których urzednicy z własnej woli nie ujawnia. W tym celu cała zgraja urzędników od produkowania informacji wydaje mi sie grubą przesadą, zwłaszcza że za to wszyscy płacimy. Tyle.
Napisany przez ~do_farsa, 20.09.2017 13:14
Najnowsze komentarze