Mnie zastanawia jedno, stoją sobie dwa domy obok siebie, są na granicy, jeden znajduje się w Pszowie a drugi w Wodzisławiu. Ten z Wodzisławia ma kontrolę a ten z Pszowa już nie, gdzie sens gdzie logika? Widząc Pszowik strażnika miejskiego, to na jego oczach może wrzucić śmieci do pieca, bo to już nie jest rewir strażnika, ściema jak diabli z tą ekologią.
Napisany przez ~antysocjalizm, 15.09.2017 12:33
Najnowsze komentarze