Ergo jakos mieszkam w skrzyszowie od dziecka a moi rodzice i dziadkowie tu mieszkali od zawsze i nigdy nie slyszeli zeby wysluchowie czy grobelni zrobili cos zlego innym ludziom po wojnie. Moj dziadek jest kombatantem to by wiedzial. Jedynie co mozna powiedziec to stary rajnund byl swiadkiem w sprawie o zabojstwo w 70 latach i byl jakis konflikt o ziemie z rodzina kurów, ktorzy od dawna nie żyją a w ich domu po sasiedzku mieszka stolarz, ktory byl dobrym kolega krystiana wysluchy
Napisany przez ~Tor, 13.06.2017 15:30
Najnowsze komentarze