Do "Podatnik"-bardzo dobrze,że podałeś ten link,może tym zwolennikom górniczych emerytur coś to wyjaśni,chociaż wątpię,bo co jest logiczne dla większości,dla górnika stanowi wyzwanie nie do przebrnięcia.W okresie w którym osobiście pracowałem na kopalni,emerytura obowiązywała od 55-tego roku życia,natomiast liderzy solidarności,aby uzyskać przychylność(głosy) tak dużej branży(kiedyś było),jak górnictwo,wprowadzili najpierw 2,5 tyś.dniówek akordowych,a następnie 25 lat pracy na dole,dla wszystkich.W przemyśle wydobywczym w krajach Unii,pracuje się do 60-65 lat,w Stanach Zjednoczonych,Australii,RPA podobnie lub dłużej(zależne od możliwości zdrowotnych).Bredzenie o niebotycznych składkach płaconych do Zus-u,jest wyssane z palca.Wg.obowiązujących zasad rozliczeniowych,składka do Zakładu Ubezpieczeń(Zus)musiałaby być równa lub wyższa niż otrzymywane wynagrodzenie,co nie jest realne,bo koszt wydobycia byłby nieopłacalny.
Napisany przez zefel, 16.05.2017 11:02
Najnowsze komentarze