Do wszystkich wylewających kubły pomyj na strajkujących nauczycieli i pozostałych pracowników placówek oświatowych: JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI! Dla mnie bohaterami są CI, którzy odważyli się pomimo nacisków, gróźb, hejtu i innych szykan, ośmielili się pokazać swoje zdanie. A, że nauczycielom nie wypada, nie mogą? Co wy tu pieprzycie: górnicy mogą palić opony podburzani przez ówczesna opozycję i pewien związek zawodowy, którego nazwy nie wymienię, bo mi wstyd za nich. Pielęgniarki odchodzą od łóżek, kierowcy zatrzymują autobusy, maszyniści pociągi a piloci nie latają. To jest strajk - to jest ostateczność i niestety musi boleć. A, że dzieci wciągają? Pytam kto wciąga? Może Ci, którzy chcą zindoktrynować obecną szkołę, wprowadzają zamęt w młodych umysłach, realizują chore pomysły chorych ludzi, to oni myślą o dzieciach? Wybaczcie, trzeba być naprawdę naiwnym, żeby w to wierzyć. Choć z bólem stwierdzam, że propaganda obecnie rządzących poparta słowem kościoła pustoszy straszliwie umysły, na tym polu rzeczywiście osiągnęli sukces. Czy tego chcemy???
Napisany przez ~gorszysort, 03.04.2017 09:23
Najnowsze komentarze