Matka10, czyli według ciebie, wynagrodzenie należy sie od wykształcenia a nie pd wydajności od pracy? Jednym słowem, woźna po magistrze, ma zarabiać więcej co woźny po zawodówce? Dziś magistra mają ludzie z zespołem downa czy z porażeniem mózgowym, więc dziś magister nie ma żadnego tytułu, po prostu przychodzisz do pracy i oceniana jest twoja wydajność i kreatywność, skoro kobiety nie są cenione w pracy, to oznacza że są po prostu głupie, leniwe i nie myślą.Ja by ci tu doradzić, może zmień fach? Zajmnij się prostytucją, pornografią itp, może przynajmniej na tym się znasz i wtedy dobrze zarobisz, a twój tytuł magistra w życiu ci nie pomoże, bo w obecnych czasach największy cymbał może taki papierek mieć.
Napisany przez ~feministki(xxxx), 09.03.2017 13:38
Najnowsze komentarze