Nie tego chciał suweren -to było do przewidzenia -Błaszczak nawet nie kryje przekonań , a pis faszyzowanie stara się jeszcze zatuszować przed światem- to zemsta,i zamierzona likwidacja ośrodka oporu. W tym samym czasie policjanci weszli do prywatnych mieszkań członków zarządu stowarzyszenia. "Siłą odbierano tam komputery i telefony nawet dzieciom, które tam mieszkają" - utrzymuje autor wpisu na stronie Ośrodka. Udało nam się ustalić, że przeszukania dokonali funkcjonariusze białostockiej komendy policji na zlecenie prokuratury w Białymstoku. Kontaktujemy się z prokuraturą w celu ustalenia szczegółów. Narodowcy chcą likwidacji ośrodka walczącego z rasizmem W połowie stycznia ONR oraz były ksiądz i zwolennik ONR Jacek Międlar złożyli wniosek o delegalizację Ośrodka. jak podaje Polskie Radio, szef Ośrodka i prowadzącego jest stowarzyszenia Rafał Gaweł od dawna jest w sporze w białostocką prokuraturą. Kilka lat temu nagłośnił on sprawę, w której prokurator odmówił wszczęcia śledztwa ws. swastyki. Argumentował to tym, że nie można jej uznać za symbol nazistowski, gdyż w niektórych krajach Azji jest "symbolem szczęścia". W efekcie kontroli szef prokuratury stracił stanowisko.
Napisany przez gyniuś, 03.02.2017 13:31
Najnowsze komentarze