irys0009 powiedz mamie zeby nie srała ci pod nosem nie puszczała smierdzących bonkow bo to zle wpływa na twoje komentarze .Potem ludzie znani z raportów z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych (tropy prowadzą też do obecnych lokatorów Pałacu Prezydenckiego) strzygli Polaków w ramach SKOK Wołomin. O nieprawidłowościach i ryzyku związanym z tym SKOK-iem informowaliśmy na naszych łamach od kilku lat, a Kasa Krajowa alarmowała Komisję Nadzoru Finansowego już w 2012 roku. Bezskutecznie. Wcześniej przez lata kierowała wnioski do sądów i odpowiednich służb nadzorczych. Bez efektu. I też nie należy się dziwić. W końcu okradano zwykłych Polaków, a kradli swoi. A to dla służb III RP nie jest tematem.Afera Frankowa, czyli wciągnięcie kilkuset tysięcy Polaków w lichwiarskie kredyty, z których zyski są natychmiast transferowane za granicę, do dziś nie wywołuje poważnej reakcji. Państwo polskie pozostawia swoich obywateli samych, a jedyny pomysł jaki ma, to by pogodzili się ze stratą. Spokojnie, Maciej Samcik z „Wyborczej” wytłumaczy naiwniakom dlaczego.Wszystkie te trzy afery łączy jeden wspólny mianownik: nawet gdy rzeczy wychodzą na jaw, nie podejmuje się żadnych działań by znaleźć ukradzione pieniądze. Te z Amber Gold już dawno pewnie są gdzieś na Kajmanach, te ze SKOK Wołomin właśnie tam wędrują, zasilając wsiowe konta, a te z lichwiarskich kredytów wędrują do central w Berlinie, Paryżu i Nowym Jorku
Napisany przez bonczus, 07.01.2017 02:50
Najnowsze komentarze