Byłem tam. Miałem wrażenie że to jakaś banda kilkudziesięciu pajaców na czele z lokalnymi kapusiami i radną co jej kłamstwa sądownie udowodniono.Dużo ryku do megafonu i trąbki żeby zrobić się głośniejszymi.Prawdziwie mongolska elita do tego wspierana kodami z Rybnika.Kilka pysków znanych a reszta to same stare UB-ectwo.Tak wyglądala ta farsa. Przechodnie z niesmakiem podziwiali ten ryk pomyleńców z N-owotworu. Zero argumentów za to dużo ryku i sztandarowy tekst - precz z kaczorem. Dno !
Napisany przez Don_C, 19.12.2016 18:46
Najnowsze komentarze