Tak, ma pan rację, człowiek czasem za gwałtownie zareaguje, też jest mi przykro, że źle kogoś z góry oceniłam. Za dużo było ostatnio tych negatywnych sytuacji, łącznie z podawaniem fałszywych kont i odruchowo przyjęłam, że w tym przypadku jest tak samo. Tym bardziej, że w artykule nie podano numeru konta, a do głowy mi nie przyszło, że ten pan napisał bezpośrednio do stowarzyszenia. Muszę na nowo uwierzyć w ludzi, że są tacy, którzy chcą pomóc, a nie zaszkodzić.
Napisany przez a_wieczorek, 08.12.2016 00:44
Najnowsze komentarze