cd, następnymi winnymi tego co nas dzisiaj spotyka to poprzednie obsadzanie stanowisk dyrektorskich nieudolnymi ,niedoświadczonymi ,niedokształconymi osobami którzy oprócz stanowiska i nazwy dyrektor oraz trzymanie się stołka nic sobą nie reprezentowali , dlatego zadziałał tak łatwo syndrom rozkapryszonego dziecka i zamiana - dyrektor staje się narzędziem w rękach pracowników na ich tylko usługach ,wykonujący tylko ich decyzje ,kaprysy ,dbający o ich podwyżki i premie ,bo inaczej straszenie że poleci ,na każdym z oddziałów jest paru dyrektorów .dyrektorzy- lekarze, dyrektorzy pielęgniarki ,a nad nimi dyrekcja związków zawodowych ,a gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla pani- prawdziwej pani dyrektor która musi słać zaproszenia do swoich podwładnych pracowników by łaskawie udzielili audiencji w sprawach ich pracy ,no niestety ale ich jak widać nowa pani dyrektor nie interesuje, tak samo jak nie interesują ich pacjenci ,i przysięga którą każdy lekarz składa , nie jestem jasnowidzem ale w takim układzie daleko nie zajedziemy coś musi się stać , życzę nowej pani dyrektor jak najlepiej by udało jej się dyrektorowanie w szpitalach których personel składa się z samych niepokornych Bogów jak mówi jedna pani z związków ........
Napisany przez Objektywny, 27.10.2016 06:26
Najnowsze komentarze