@55555555 ale ja też w życiu byłem w ciężkiej sytuacji. Nie miałem pieniędzy, poszedłem do pracy, dalej miałem za mało pieniędzy to wziąłem drugi etat. Nigdy nie poszedłem ani po dofinansowanie ani do opieki, a zapewniam cię, że miałem taki okres w życiu, że spokojnie by mi się należało. Nie siedziałem na dupie i nie usprawiedliwiałem się, że jak wyjdę na 12 godzin z domu to dzieci będą miały rany na psychice. Dostali +500, mają dofinansowania, czynsze w komunalkach nie należą do wysokich, zasiłki z opieki, etc, to weź wybacz ale ile oni by chcieli płacić? A bardzo wielu z nich nie wygląda na biednych, na bogatych też nie, ale na średnio sytuowanych to i owszem. Mi też podnoszą czynsz w spółdzielni i nie płaczę. Dlaczego ja mam dopłacać z podatków komuś, komu nie chce się być kowalem swojego losu?
Napisany przez mPiter, 07.10.2016 00:05
Najnowsze komentarze