Śledztwo zostało umorzone... 33 letni mężczyzna, który na co dzień był zawodowym kierowcą zażył dopalacze nielegalne w Polsce, które spowodowały, że poczuł się pobudzony i pewny siebie. To spowodowało, że z prędkością nie mniejszą niż 148 km/h wjechał w moją mamę, która jeszcze 5 minut przed swoją śmiercią planowała wakacje.W owym lesie ograniczenie było do 90 km/h. Dziękuje bardzo za taką przyszłość jaką zapewnił ten Pan mi i mojemu tacie, który jest u kresu sił. Nie wspomnę już o tym, że 15 minut przed wypadkiem Pan ten udostępnił zdjęcie na portalu społecznościowym, które przedstawiało niesprawny układ hamulcowy. Pana to widocznie ucieszyło, o czym świadczył komentarz pod zdjęciem. choć powinien wiedzieć, że w tym przypadku powinien jechać powoli i jak najszybciej udać się do serwisu. Tak więc gratuluję wszystkich alfaholikom, którzy tak bardzo bronili sprawy i mieli nawet tupet twierdzić, że to moja mama wjechała w Alfę.
Napisany przez ~Zrezygnowana, 11.08.2016 12:36
Najnowsze komentarze